Kwiaty doniczkowe, których powinni unikać posiadacze kotów
Każdy właściciel kota wie, że nie tylko lubią one chodzić własnymi ścieżkami, ale są też ciekawskie. Uwielbiają grzebać w doniczkach, ich ciekawość wykazuje się też w próbowaniu różnych rzeczy w tym podgryzaniu pędów i liści roślin. Niektóre gatunki kwiatów, mogą spowodować o kotów zatrucie pokarmowe. Co może to się skończyć dla nich tragicznie.
Kwiaty doniczkowe, których powinni unikać posiadacze kotów:
🐾Aglaonema 🐾Alocasia 🐾Aloes
🐾Anturium 🐾Azalia 🐾Cibora
🐾Cykas 🐾Cyklamen 🐾Diffenbachia
🐾Dracena 🐾Epipremnum 🐾Fikus
🐾Kalanchoe 🐾Kliwia 🐾Kroton
🐾Monstera 🐾Filodendrony 🐾Oleander
🐾Poinsecja 🐾Skrzydłokwiat 🐾Szeflera
🐾 Zamiokulkas
Przeczytaj również: Kwiaty doniczkowe bezpieczne dla kota
Toksyczność roślin
Kolorem czerwonym zaznaczyłem silną toksyczność owej rośliny, pozostałe mają umiarkowaną. Co nie oznacza, że możemy jej niepożądane skutki bagatelizować !!!
Umiarkowana toksyczność szczególnie może zaszkodzić chorym kotom. Tym które mają alergię czy tez ciężarnym kotkom. Silna toksyczność, jest niebezpieczna również dla zdrowych kotów. W żadnym przypadku nie powinniśmy pozwalać kotu na podgryzanie liści tych roślin. Najlepszym wyjściem będzie jeżeli pozbędziemy się takiej rośliny z domu, darując ją komuś kto nie ma w domu zwierząt.
Wiele z tych roślin, możemy podziwiać ze względu na piękne kwiaty, liście. Dla naszych zwierząt, mogą jednak okazać się śmiertelną pułapką. Jest wiele gatunków kwiatów, które możemy trzymać w towarzystwie naszych pupili. Niektóre z nich mogą nawet mieć dobroczynny wpływ na ich zdrowie i samopoczucie.
Przeczytaj również: Rośliny doniczkowe przyjazne zwierzętom domowym
Pamiętajmy ❗
Jeżeli nasz kot wykazuje jakiekolwiek symptomy zatrucia, niezwłocznie powinniśmy udać się do weterynarza. Z pewnością podczas wizyty, przyda się informacja z jakimi roślinami kot miał styczność.
❗ Uważajmy też na rośliny z kolcami. Jeżeli nasz pupil je połknie mogą go zranić i może dojść do uszkodzenia układu pokarmowego. Każdy kto mieszka w domu u kota 🙂 powinien pozbyć się również kaktusów, lub przynajmniej trzymać je w miejscu, niedostępnym dla niego. Mogą one bowiem wbić się w pyszczek kota i tak jak inne rośliny z kolcami, spowodować podrażnienie układu pokarmowego.
Oczywiście koty, tak jak inne zwierzęta i ludzie mają różne preferencje. Jeżeli okazało się, że macie kota i którąś z wspomnianych roślin, nie oznacza to że musicie się jej od razu pozbywać. Są bowiem koty których nasze rośliny zupełnie nie będą interesować. Jednak zachowajmy ostrożność i przestawmy może kwiatka w miejsce, gdzie kot nie będzie miał dostępu.
Przeczytaj również:
Czym dokarmiać zwierzęta zimą?
Karmniki dla ptaków w ogrodzie
Czy można dokarmić ptaki chlebem?
Foto: Pexels i Pixabay